Podziałem punktów zakończył się wczorajszy mecz z Adamowicami. Dla naszego zespołu to strata 2 punktów, jednakże trzeba szanować ten 1 pkt, bo niebawem ten punkt może okazać się bardzo cenny.
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanej przewagi naszego zespołu, którą szybko udokumentowaliśmy zdobyciem bramki w 10' autorstwa G.Pytlika. Nasz zespół ciągle atakował, zaś drużyna Adamowic starała się grać długą piłką. Niestety nasz zespół był bardzo nieskuteczny i na przerwę schodzimy z minimalnym prowadzeniem.
Drugą część spotkania lepiej rozpoczynają goście bowiem już w 51' doprowadzają do remisu. Nasza drużyna jednak walczy o kolejne wyjście na prowadzenie i w 60' po dośrodkowaniu z rzutu rożnego D.Nieszporka futbolówkę głową kieruje do siatki nie do obrony Bronek Kłosek, który tym samym zdobył już 30 bramkę w sezonie w 19 rozegranych spotkaniach. Trzeba przyznać, że od czasów kiedy Lyski grały w A klasie to nikt nie zbliżył się do takiego dorobku strzeleckiego kiedy to regularnie na listę strzelców wpisywał się grający w naszym zespole Czesio Wojciechowski.
Po strzelonej bramce nasza drużyna znowu dała sobie wydrzeć prowadzenie. Bo nienajlepszym ustawieniu i błędzie w kryciu, efektowną bramkę drugą już w tym meczu zdobywa młody napastnik Adamowic Rafał Wita.
Do końca meczu walka na całego obu drużyn, żadna z drużyn nie potrafiła zadać decydującego ciosu aż przyszła 75' i najbardziej kontrowersyjna sytuacja meczu i wydawało się ewidentny rzut karny dla naszego zespołu kiedy Ł.Kuczera wyprzedza obrońcę Adamowic a ten odpłaca się kopnięciem w nogi, które wszyscy widzieli i słyszeli na boisku, jednakże gwizdek sędziego milczał. Ostatnie sekundy meczu nasza drużyna dążąc do zwycięstwa atakuje sporą ilością zawodników zapominając przy tym o obronie, jednak wślizg Szymona Przygody zażegnał niebezpieczeństwo pod naszą bramką i ostatecznie spotkanie kończy się wynikiem 2:2, który dla naszego zespołu z przebiegu meczu jest trochę niedosytem, jednakże z drugiej strony bardzo cenny ponieważ sytuacja w tabeli na 3 kolejki przed końcem jest arcyciekawa.
Spotkanie sędziowali:
Jerzy Małys(sędzia główny)
Robert Wala i Paweł Grabiec(sędziowie asystenci) KS Racibórz
Zdjęcia z meczu autorstwa portalu nowiny.pl
http://sport.nowiny.pl/sport/118241-podzial-punktow-w-meczu-lysek-z-adamowicami.html
Zawada Książęca po wczorajszym zwycięstwie 3:2 w Pawłowie ma już 8 punktów przewagi nad naszym zespołem i rozegrany mecz więcej. Zaś rewelacja rundy wiosennej Ruda Kozielska, która do tej pory straciła tylko punkty z nami(wynik 1:1) ma 42 punkty i tracą tylko 3 punkty do naszego zespołu (bezpośredni mecz na korzyść Lysek). Czwarte w tabeli rezerwy Gaszowic z którymi zmierzymy się w najbliższą niedzielę tracą do naszej drużyny 4 pkt a nasz wczorajszy rywal traci już 6 pkt.
Końcówka sezonu wydaje się nadzwyczaj interesująco, nasz zespół w walce o drugie miejsce na koniec sezonu premiowaną grą w barażu jest uzależniony tylko od swoich wyników, zaś pierwsze miejsce wydaje się poza zasięgiem, jednak nie niemożliwe, bowiem zestaw par, które szczególnie interesują nasz zespół na ostatnie 3 kolejki przedstawiają się następująco:
XXIV kolejka:
Zawada Książęca(pauza)
Dąb II Gaszowice vs LKS Lyski
Ruda Kozielska vs Górki Śląskie
LKS Adamowice vs LKS Grzegorzowice
XXV kolejka
LKS Lyski vs LKS Rudnik
Zawada Książęca - Ruda Kozielska
LKS Grzegorzowice vs Dąb II Gaszowice
Sparta Babice vs Adamowice
XXVI kolejka
LKS Górki Śląskie vs LKS Lyski
Ruda Kozielska vs LKS Jankowice
LKS 07 Markowice vs Zawada Książęca
Mobilizacja na następny mecz już w niedzielę o godz. 17:00 na boisku w Łukowie Śląskiem zmierzymy się z Dąb II Gaszowice.
Treningi w tym tygodniu wtorek i czwartek o godz. 18:00